Wraz z nadejściem lata stragany zaroiły się od jagód, jeżyn czy malin. Jednak zjedzenie ich wprost z kobiałki nie jest najlepszym pomysłem. Spożycie niemytych owoców leśnych może skutkować bąblowicą. Co to za choroba i jakie są jej objawy? W jaki jeszcze sposób można się nią zarazić?
Bąblowica to choroba zakaźna, którą wywołuje tasiemiec bąblowcowy. Zależnie od rodzaju tasiemca dzieli się ona na dwa typy: bąblowicę jednokomorową i wielokomorową.
Bąblowica jednokomorowa jest charakterystyczna dla obszarów wiejskich. Choroba może zostać przeniesiona przez psa, który zjadł mięso lub odpady mięsne zwierząt gospodarskich (przede wszystkim świń). Jaja tasiemca Echinococcus granulosus mogą znajdować się w psiej sierści lub w kale zwierzęcia. Stamtąd człowiek przenosi je na brudnych rękach do swojego układu pokarmowego.
Bąblowica wielokomorowa może zostać przeniesiona przez lisa, w odchodach którego znajdują się jaja tasiemca Echinococcus multilocularis. Możemy się nimi zarazić, zjadając niemyte owoce leśne. W Polsce największy odsetek lisów zarażonych tasiemcem bąblowcowym występuje w części wschodniej, szczególnie w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim.
Choroba rozwija się bardzo powoli. W większości przypadków nie daje objawów nawet przez 10-15 lat. Późne postawienie diagnozy i brak wcześniejszego leczenia sprawiają, że bąblowica może zakończyć się śmiercią.
Połknięte jaja tasiemca przekształcają się w układzie pokarmowym człowieka w pasożyty, które zagnieżdżają się najczęściej w wątrobie. Powstają wówczas torbiele, a ich liczba, wielkość oraz umiejscowienie wpływają na pojawienie się objawów.
Należą do nich:
Torbiele mogą pojawić się również w innych narządach i je uciskać. Zlokalizowane w płucach mogą przyczynić się do krwioplucia i duszności, w nerkach – do krwiomoczu, a w mózgu – do bólów głowy i zaburzeń psychoneurologicznych.
Ponieważ bąblowica jest rzadką chorobą i nie ma typowych objawów, postawienie prawidłowej diagnozy może nie być łatwe. Pacjenci zwykle zgłaszają się do lekarza z bólem w prawym podżebrzu, bólami głowy czy wymiotami. W przypadku kontaktu z odchodami lisa lub psa należy zawiadomić o tym lekarza.
Aby wykryć torbiele, konieczne jest wykonanie USG jamy brzusznej, prześwietlenia, tomografii komputerowej lub rezonansu magnetycznego.
Bąblowicę jednokomorową leczy się chirurgicznie lub zachowawczo (przy pomocy albendazolu). Lekarz dobiera metodę na podstawie wielkości, umiejscowienia i liczby cyst. W przypadku bąblowicy wielokomorowej leczenie operacyjne łączy się z leczeniem farmakologicznym. Niekiedy przeprowadzenie operacji nie jest możliwe. Wówczas pozostaje bezterminowe leczenie farmakologiczne.
Prawidłowo leczona bąblowica jest wyleczalna.
Aby ustrzec się przed bąblowicą:
Na bąblowicę wielojamową powinni uważać szczególnie myśliwi, leśnicy, lekarze weterynarii oraz zbieracze runa leśnego i turyści przebywający na terenach endemicznego występowania tasiemców bąblowcowych u lisów.
Bąblowica to dosyć rzadka choroba, a więc ryzyko zarażenia jest niewielkie. Niemniej jednak należy pamiętać o regularnym myciu rąk oraz żywności, ponieważ istnieje również wiele innych schorzeń wynikających z niedostatecznej dbałości o higienę.