Wiosną zewsząd słychać o zaletach detoksów. Oczyszczają i “restartują” organizm oraz metabolizm, co jest zwłaszcza potrzebne teraz, kiedy do lata coraz bliżej i wszyscy przypominamy sobie, że już niedługo trzeba będzie odsłonić nieco więcej ciała. Detoksy, głodówki, monodiety i posty - sokowe, o chlebie i wodzie, na samych warzywach, jednodniowe, tygodniowe, 40-dniowe… Czy warto? Jak zabrać się za wiosenne porządki w menu, by mieć efekty, a sobie nie zaszkodzić?
Zacznijmy od tego, że ludzki organizm, o ile nie cierpi na żadną poważną chorobę, doskonale oczyszcza się sam. Wątroba i nerki, wspomagane przez jelita, płuca i skórę to organy, które nieustannie pracują, by pozbywać się produktów przemiany materii i metabolizować lub usuwać niepożądane substancje, które wprowadzamy do ustroju. Co nie znaczy, że nie możemy im w tych procesach pomóc - będą bardziej wydajne, jeśli zatroszczymy się o stworzenie im odpowiednich warunków pracy. Detoks nie jest konieczny, ale może czasem pomóc! Oczywiście - detoks rozumiany w sposób zdroworozsądkowy, nie eliminacyjny (chyba, że chodzi o eliminację słodyczy!), zrównoważony i bezpieczny. Czyli jaki?
Zanim przejdziemy do omawiania zaleceń, które obowiązują w czasie “zdrowego” detoksu, przyjrzyjmy się wadom detoksu niezdrowego - czyli w praktyce najczęściej lansowanego. Głodówki i diety eliminacyjne, zwłaszcza te długotrwałe, powodować mogą osłabienie i niedobory składników odżywczych, witamin i minerałów - to najważniejsze niebezpieczeństwo. Skutkują też jednak spowolnieniem metabolizmu, mogą też rozregulować układ hormonalny oraz osłabić odporność. Po ich zakończeniu ustrój stara się szybko nadrobić straty - wracając do poprzedniego trybu życia zwykle szybko odzyskujemy utracone kilogramy, a przemiana materii spowalnia - i bardzo trudno jest ją później przyspieszyć. Kto ma za sobą wiele restrykcyjnych diet odchudzających, ten wie!
Na szczęście można jednak wspomóc narządy w optymalnym funkcjonowaniu oraz usuwaniu produktów przemiany materii zdrowo i bezpiecznie. Oto plan!
Przede wszystkim trzeba odciążyć wątrobę, nerki i układ pokarmowy. Nie trzeba w tym celu pić jedynie soków warzywnych! To mit! Organizm będzie ci wdzięczny, jeśli zrezygnujesz ze szkodliwych produktów, takich jak:
Nikogo nie zaskoczymy: warzywa. Wszelakie i przede wszystkim! Stosując detoks należy również spożywać:
Widać od razu, że dobry detoks jest podobny do diety śródziemnomorskiej, jednej z najzdrowszych na świecie.
Włącz do codziennego menu pokarmy wspierające wątrobę: np. brokuły, czosnek, czerwoną i kiszoną kapustę, rukolę, rzodkiewkę, melony. Będzie ci też wdzięczna za napar z ostropestu.
Wesprzyj jelita. Pomoże im już sama wysoka podaż bogatych w błonnik warzyw i owoców (jedz ich około pół kilo dziennie!) i produktów pełnoziarnistych, ale sięgaj też regularnie po fermentowany nabiał i kiszonki.
Trzy razy w tygodniu staraj się zjadać porcję ryb, najlepiej morskich dzikich ryb tłustych, pochodzących ze zrównoważonych połowów.
Nie unikaj węglowodanów pełnoziarnistych, ale nie jedz ich zbyt dużo. Są ważnym źródłem bogactwa minerałów, także tych antyoksydacyjnych, oraz witamin, zwłaszcza z grupy B.
Nie unikaj zdrowych tłuszczów. Nierafinowane oleje roślinne, orzechy nasiona i pestki - w umiarkowanych ilościach codziennie!
Pij dwa litry wody dziennie. Może być zwykła mineralna lub z kranu, ale świetne będą też napary ziołowe, herbatki owocowe i zielona herbata. Ogranicz nieco kawę, ale nie wyzbywaj się jej z menu zupełnie - jest bardzo zdrowym, silnym przeciwutleniaczem.
Przyprawiaj dania! Każde z ziół i każda przypraw wspomaga organizm i podnosi smakowitość dań w inny sposób. A każdy jest o wiele lepszy niż sól, z której teraz warto zrezygnować.
Co możesz zrobić jeszcze? Dodać detoksykujące superfoods!
Doskonale drenują: seler naciowy, napar z pokrzywy, wodniste warzywa, np. ogórki, cukinia czy pomidory, a także bakłażany, pieprz, koperek, szparagi, jabłka, brzoskwinie, figi i czerwone owoce.
We wzmacnianiu mocy oczyszczających organów pomocne będą zwłaszcza: rozmaryn, cynamon, kurkuma, buraki, karczochy, czarna rzodkiew, szczaw, ananasy, czosnek, wszelkie kiełki, cebula czy owoce jagodowe.
Na koniec drobiazg, ale szalenie ważny: nie zapominaj o ruchu. Pół godziny spaceru dziennie i trwająca około godziny spokojna, rekreacyjna aktywność fizyczna trzy razy w tygodniu to minimum, które pomoże organizmowi szybciej skorzystać z efektów zdrowego detoksu.